Forum Młodzieżowe

CzArNa

8 dowcip: lecą dwa bociany dlaczego nie trzy?? bo jeden zdechł!

insane.aga

9: ...a morze tak się na nią spojrzało Shocked

CzArNa

10: siedzi żołnierz w okopach i coś mu do łba szczeliło

insane.aga

11: mądra Daria

blind_potato

12: spierdalaj <Boguś cwaniak>

CzArNa

13: idą dwa tampony i śpiewają: jesteśmy dwa tampony a w każdym z nas płynie inna krew

Wtrobek

blind_potato

No to mój xD
W końcu coś wyniosłam z tych maminych imienin xD

Przychodzi facet do apteki i daje recepte. Kobieta nie może się rozczytać, więc idzie do kolegi na zaplecze, może on skuma. Pokazuje mu, koleś czyta: CCNWCDTSDMCCNS, daje jej jakieś lekartswo. Później babka znowu przychodzi do kolegi i zdziwona mówi:
- Tyle lat tu pracuję, a do tej pory nie spotkałam się z takim lekarstwem, co tam było napisane?
- Cześć Czesiu, nie wiem co dać temu skurwielowi, daj mu co chcesz, niech spierdala.

Wtrobek

hahaa dobre xD Very Happy

CzArNa

hahahahaha :hamster_rofl:

nie wiem czy juz tu pisałam ten kawał... jak tak to ... jebie mnie to!

do pewnej bośniackiej wioski przyjechała święty mikołaj. Dzieci stamtąd nie wiedziały kim on jest i jak wygląda więc wszystkie sie zbiegły żeby go zobaczyć. Gdy były juz wszystkie to św. Mikołaj wyciągnął pistolet i zaczął do nich szczelać i zabił wszystkie dzieci. Po chwili z pomiędzy zwłok wyłania sie jasiu lekko draśnięty w rękę odwraca sie i zaczyna uciekać... Mikołaj spokojnie wyciąga snajperke wycelowywuje w jasia. Jasiem tylko strzepło i zabiło. Jaki z tego morał??? ...
... mikołaj trafia do wszystkich dzieci!

Wtrobek

CzArNa

CzArNa

*głupi kawał: xD

dwie muchy siedzą na gównie i jedzą i jedna mówi: nie bede tego jeść w tym gównie jest włos!

*kolejny głupi kawał:

mała cygańska dziewczynka podbiega do cygańskiej mamy która była w kuchni i mówi:
-mamo! mamo! ja nie chce braciszka!
a mama mówi:
-przestań już! nic innego dziś na obiad nie będzie! xD

*i kolejny:

na targu stała cyganka z małym cygankiem i wołała:
-sprzedam cygańskie dziecko! sprzedam cygańskie dziecko!
i podszedł jakiś facet i sie pyta:
-ile to dziecko?
-30zł- facet sie zastanawia i w końcu mówi:
-wezmę... - i kupił.
na następny rok znowu stała ta sama cyganka z dzieckiem i wołała:
-sprzedam cygańskie dziecko! sprzedam cygańskie dziecko!
no i znowu szedł ten sam facet i znowu kupił to dziecko.
na kolejny rok znowu stała ta cyganka z dzieckiem i szedł ten sam facet ale tym razem sie nie zatrzymał tylko ją ominoł poszedł dalej... cyganka sie zdziwiła i zaczęła za nim biec i mów:
- proszę pana! przecież pan co roku kupował u mnie cygańskie dziecko! dlaczego pan teraz nie kupuje?!
a on:
-nie dziękuje! w tym roku jemy karpia! xD

blind_potato

Haha dobre :hamster_evillaugh:

a ja Wam powiem
"chodźcie sie zbierzemy w kupe i zerżniemy Agi dupe" xDD

CzArNa

jaki rym xD